Spis treści
W relacjach biznesowych obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Dlaczego biznesmeni sobie nie ufają? Jak zyskać zaufanie klienta do firmy? Dlaczego wciąż mamy problem z zaufaniem do wirtualnych asystentek czy copywriterów?
Rynek usług świadczonych zdalnie nieustannie się rozrasta. Wiele osób rezygnuje z szukania pracy na etacie i zaczyna działać na własną rękę, bez wychodzenia z domu. Szczególnie w czasie pandemii znajdziemy wiele możliwości pracy zdalnej: możesz pracować jako wirtualna managerka, prowadzić sklep internetowy, wykonywać tłumaczenia, nauczać języków i wiele, wiele innych. Dlaczego jednak przedsiębiorstwa wciąż mają problem z zaufaniem do pracowników zdalnych?
Zaufanie w biznesie
Ogólnopolskie badanie „Zaufanie w firmie” przeprowadzone przez Procontent Communication wykazało, że co czwarty Polak nie ufa swojemu szefowi. Inne badania wykazały natomiast, że ponad 80% osób nie ufa pracownikom korporacji, a ponad połowa kierowników nie ufa swoim przełożonym.
Okazuje się, że głównym powodem nieufności w firmach jest posądzanie przełożonych o zatajanie prawdy oraz manipulacja przekazywanych informacji. Na budowę zaufania wpływa także otwarta komunikacja (lub jej brak) w przedsiębiorstwie. Z badania „Zaufanie w firmie” wynika również, że pracodawcy w najmniejszym stopniu ufają osobom po 35. roku życia! Im młodszy pracownik, tym większe do niego zaufanie. Szefowie często nie doceniają także wkładu pracy podwładnych i obwiniają ich za złe decyzje, a Ci z kolei twierdzą, że są niedoceniani i krytykowani. Bardzo ważnym motywem nieufności jest także niesprawiedliwe wynagrodzenie – Ci, którzy zarabiają mniej, czują się nierówno traktowani.
Brak zaufania może być również spowodowany tym, że wraz ze wzrostem przedsiębiorstw, zwiększyła się anonimowość wśród pracowników. Jeśli nie znasz osoby, z którą pracujesz, będziesz wobec niej bardziej nieufny. Era, kiedy firmy oczekiwały od pracowników lojalności i szczerości – i same takową gwarantowały – dawno się skończyły. Obecnie każdy dąży do indywidualnego sukcesu, co pogarsza stosunki między pracownikami.
Nieufność do zdalnych pracowników
Media i internet sprawiły, że staliśmy się bardziej nieufni. Wyobraź sobie, że poznajesz pięknego, przystojnego mężczyznę (lub kobietę) przez internet, a na spotkanie przychodzi nie ta osoba, którą widziałeś wcześniej na zdjęciu. Lub kupiłeś produkt ze sklepu online, który nie spełnił Twoich oczekiwań. Nic dziwnego, że tego typu sytuacje wpływają na zaufanie i Twoje późniejsze decyzje.
Wielu pracowników podejmuje się pracy zdalnej. Budowanie zaufania z klientem wymaga jednak tutaj dużego wysiłku. Małe przedsiębiorstwa wolą znać ludzi, z którymi pracują. Po prostu boją się zatrudniać np. prywatne asystentki, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że nigdy nie spotkają się z nimi twarzą w twarz. Często klienci nie wiedzą, jak zweryfikować ich pracę i jak sprawdzić, czy wykonają dobrze zlecone zadanie.
Współpraca między przedsiębiorstwami a firmami zewnętrznymi nie może jednak istnieć bez zaufania. Dzięki niemu pracownik zdalny zwiększa swoją produktywność i otrzymuje motywację potrzebną do wykonania zlecenia. Z kolei klient, dzięki zaufaniu, staje się lojalny i chętniej kupi od nas produkt lub skorzysta z usługi.
Czasami nieufność wynika z tego, że przedsiębiorstwa mają złe doświadczenie z pracownikami zdalnymi: ktoś źle wykonał zadanie lub nie wykonał go na czas. Albo, co gorsza, w ogóle przestał kontaktować się z klientem. Budując relacje klient-firma należy szczególnie trzymać się terminów. To właśnie niedotrzymywanie słowa wpływa najbardziej na wiarygodność i rzetelność pracownika zdalnego.
Polska a zaufanie w biznesie
W rankingu dotyczącym zaufania przeprowadzonym przez Edelman Barometer z 2018 tego roku Polska zajmuje 23 miejsce na 28 państw. Jako naród mamy problem z zaufaniem dlatego, że działamy wedłu zasady: Umiesz liczyć? Licz na siebie. Ile razy zdarzyło Ci się sprawdzić pracę kolegi z pracy, bo nie wierzyłeś, że była poprawnie wykonana? Jesteśmy także nastawieni na zysk. Chcemy mieć więcej i więcej; wychodzimy z założenia, że wiemy najlepiej, dlatego zdajemy się na samych siebie i nie ufamy innym.
Dlaczego opłaca się ufać pracownikom zdalnym?
Pracownicy zdalni, jak np. wirtualne asystentki, skupiają się na jednym zleceniu, więc w przeciwieństwie do asystentki stacjonarnej, wykonają je szybciej i efektywniej. Pracują zwykle na umowę zlecenie, co jest bardzo dogodnym rozwiązaniem dla firm, które nie chcą inwestować w pracownika etatowego.
Co do zaufania, obecnie coraz łatwiej kontrolować pracowników zdalnych. Mamy dostęp do programów śledzących pracę, możemy odbywać codzienne telekonferencje, robić briefingi, umieszczać zadania w kalendarzu, kontaktować się za pomocą Microsoft Teams.
Owszem, zatrudnienie pracownika zdalnego przynosi ze sobą pewne ryzyko. Czasami jednak warto zaryzykować. Może się okazać, że dzięki temu zaoszczędzimy czas, pieniądze i unikniemy niepotrzebnego stresu związanego z natłokiem obowiązków.
Cześć, jestem Wiktoria, założycielka The assist.
Efektem mojego ponad 10-letniego doświadczenia we wspieraniu biznesów i przedsiębiorców jest zespół wirtualnych asystentek i wirtualnych managerów, który pomaga osobom prywatnym, startupom, małym i średnim firmom oraz przedsiębiorcom.